Biuro prasowe

Zauważcie nas i pomóżcie

2.11.2010

Kto nas będzie szanował, jeśli my sami nie będziemy się szanować – stwierdza bohater najnowszego filmu „Mój Manhatan” nakręconego przez Zespół Filmowy Cinema Albert Production. Paradokument opowiada o zeszłorocznej zimie, gdy w podwrocławskim schronisku dla bezdomnych liczba osób nocujących dwukrotnie przekraczała liczbę miejsc. Co wieczór bezdomni budowali piętrowe konstrukcje z łóżek, nazywali to swoim Manhattanem. Film będzie można zobaczyć w sobotę 6 listopada w Kinie Warszawa (obecnie w budynku NOT), o godz. 19.00. Cena biletów 6 zł.

Mój Manhatan to fragment życia osób bezdomnych. Zima 2010, schronisko w Szczodrem. Tu każdej nocy w ośrodku, który ma 96 miejsc, chroniło się ponad dwieście osób. Bezdomni sami organizowali sobie legowiska. Spali na piętrowo ustawionych rusztowaniach-łóżkach, stojących ciasno, jedno obok drugiego. Gdy kładli się spać, zaczynały się rozmowy: o życiu, błędach, „dykcie” i „chlaniu”, tęsknotach, trudnościach, jakie niesie za sobą „prostowanie” życia, marzeniach. Bohaterowie wpuszczają nas do świata, którego istnienia wolelibyśmy nie widzieć.  Przyznają, że nie są bez winy. Jeden z bohaterów, nad grobami z napisem NN, wymienia grzechy bezdomnych – picie, sprawianie bólu najbliższym, lenistwo, niechęć do pracy, nieszanowanie siebie i innych. Obraz schroniska przygnębia i zasmuca. Ale za tym wszystkim kryje się nadzieja wypowiadana ustami bohatera: „przecież nie musi tak być”.

Od razu wyczuwa się, że za kamerą stoi „swój”, czyli Dariusz Dobrowolski – kierownik schroniska dla mężczyzn we Wrocławiu, pomysłodawca i twórca filmu. To nie pierwszy film z udziałem bezdomnych nakręcony przez Dobrowolskiego. Takie projekty według twórcy pomagają bezdomnym odbudować wiarę w siebie, przekonać się, że w życiu do czegoś się nadają, że wciąż mają swoją szansę. To taka misja resocjalizacyjna filmów kręconych przez Dariusza Dobrowolskiego. Obrazy te mają też jeszcze jedną siłę – pokazują problem bezdomności. Bezdomni, których wolelibyśmy nie zauważać (wrzucając do jednej szuflady z napisem „pijak”, „nierób”) dają nam się poznać: mają imiona, uczucia, cierpią i marzą… – Być może dzięki temu, że ludzie obejrzą ten film, obudzi się w nich współczucie i zechcą udzielić nam wsparcia. Może tej zimy nie będziemy musieli zaciągać kredytu – mówi z nadzieją Dariusz Dobrowolski.

Film Mój Manhatan powstał dzięki nieodpłatnej pracy ekipy filmowej, wolontariuszy i osób bezdomnych z wrocławskich schronisk św. Brata Alberta. Dzięki ich ofiarnemu zaangażowaniu budżet produkcji , ponad 40minutowego filmu, wyniósł jedynie 240 zł.
Premiera filmu odbędzie się w sobotę 6 listopada w Kinie Warszawa (NOT), o godzinie 19.00. Bilety w cenie 6 zł można zarezerwować, dzwoniąc pod numer telefonu 71 336 70 07, lub kupić przed projekcją. Dochód przeznaczony zostanie na rzecz schroniska.

« wróć do listy komunikatów prasowych