Sztuka dobrego władania słowem to jedna z umiejętności potrzebnych specjaliście PR – po to, by dobrze przedstawić informację, zaciekawić rozmówcę, zaintrygować odbiorcę (bez względu na to, czy jest nim dziennikarz czy czytelnik biuletynu wewnętrznego). Gdy zaś przyjdzie mu wymyślić właściwy i chwytliwy tytuł kampanii promocyjnej albo folderu, zaproponować hasło imprezy … wtedy każda pomoc jest nieoceniona.
Dlatego też wszystkim poszukującym polecamy przydatną, a jednocześnie ciekawą książkę: „Słownik sloganów reklamowych” Marty Spychalskiej i Marcina Hołoty. To zbiór najpopularniejszych (oraz najciekawszych językowo) 500 sloganów, które przewinęły się przez polską telewizję w ciągu ostatniego dziesięciolecia. Niektóre żyją w masowej pamięci jeszcze dłużej – czy ktoś zdaje sobie sprawę, że hasła „Bądź sobą, wybierz Pepsi” albo „Jak pięknie być sobą” po raz pierwszy usłyszeliśmy w kampaniach telewizyjnych w 1998 roku?
Każdy slogan opisany jest pod kątem środków językowych i tego, do jakich emocji czy wartości się odwołuje. Do tego w aneksach znajdziemy m.in. spis słów występujących najczęściej w sloganach czy sloganów wykorzystywanych w promocji więcej niż jednej marki.
I choć w dużej mierze jest to swoisty dokument pewnej epoki, może także skutecznie zainspirować nowe hasła. Warto wiedzieć więcej*
* Hasło kampanii Encyklopedii Multimedialnej PWN, 1999
2011
» Lipiec » Wrzesień2010
» Czerwiec2009
» Maj » Wrzesień2008
» Czerwiec2007
» Wrzesień » Październik2006
» Sierpień